CHi!



No i znowu jestem na emigracji, tylko tym razem po drugiej stronie półkuli. Melduję się z Chicago spod słynnej "fasolki". Udało mi się spełnić jedno z najdawniejszych marzeń - w tym roku będę studiować w USA :)

Jeśli chodzi o poprzedniego posta to zagadka teraz chyba powinna wydawać się łatwiejsza. Chodziło oczywiście o krainę Halloween, a dokładniej obchody Halloween w USA. Bo tylko tutaj pod koniec października zombie, duchy i inne zjawy zaczynają swobodnie chadzać po okolicy, pajęczyny magicznie spowijają ogrodzenia, a na co drugim trawniku pojawiają się nagrobki. W sklepach na półkach sztuczna krew leży obok bułek.  I następuje nagły wysyp dyniowych muffinków (mniam! pyszne są!).


This entry was posted in ,. Bookmark the permalink. Location: Chicago, Illinois, Stany Zjednoczone

9 Responses to CHi!

  1. Ula says:

    myślałam, że odgadnąć trzeba bardziej szczegółowo ;p

  2. Alina says:

    Nie spodziewałam się Ciebie teraz w USA, zaskoczyłaś mnie :). Powodzenia!

  3. Marta K says:

    Kurcze - jak tam Słonecznie !! :)

  4. Have the best time in Chicago:) xoxo

  5. wildberry says:

    Od razu wiedziałam, że to Chicago!
    Poznaje się "stare" kąty !!!
    Cudowne miasto, ponownie bym tam powróciła!

  6. lipoooo says:

    Gratuluję spełnienia marzenia i życzę realizacji kolejnych oraz udanego pobytu w Chicago! Poprzedni post doskonale ukazuje kulturę i obchody Halloween. Pozdrawiam serdecznie ;)

  7. lipoooo says:

    @Dokładnie tak jest! A o wracaniu do domu na kilka dni mmm coś o tym wiem ;) Pozdrawiam

  8. frynne says:

    studia w USA gratulacje !! *.*
    niestety tu mnie masz, musiałabym wyguglować :>

  9. Baśkaaa, aaaa jesteś zajebista! :)

Leave a Reply