Paulina - moja towarzyszka podróży :)
To właśnie na dachu Marina Bay Sands Hotel , tam na samej górze znajduje się słynny basen w kształcie deski surfingowej...
...widok rozciąga się na całe miasto,a gdy się spojrzy w dół ..ach, ma się to niesamowite wrażenie balansowania na granicy. "Tylko za bardzo się nie wychylać" - ratownik obserwuje groźnie i upomina podekscytowanych turystów ;)
Nie jest łatwo wyjść z takiego basenu, zwłaszcza,że nocą widoki są chyba jeszcze piękniejsze! :)
...widok rozciąga się na całe miasto,a gdy się spojrzy w dół ..ach, ma się to niesamowite wrażenie balansowania na granicy. "Tylko za bardzo się nie wychylać" - ratownik obserwuje groźnie i upomina podekscytowanych turystów ;)
Na śniadanie najlepiej zjeść coś lokalnego, taniego i dobrego - banan w cieście :)
Ostatniego dnia relaks na wyspie Sentosa.
Our awesome host - Daryl :)
Wow, ale fantastyczne! A dobre te Pringlesy o smaku wodorostów? ;) Niewątpię, że z pewnością ciekawe to musiało być odkrycie.
Super linowy most, zawsze chciałam się takim przespacerować, KTÓRY nie byłby w małpim gaju, bo to żadne wyzwanie. :D
Ci panowie ze zdjęć, tacy zgromadzeni, grali w jakieś warcaby, jakieś zawody ekscytujące? :D
Żadne zawody, zwykła codzienność chińskich dziadków :)Dbają o umysł i ciało - rano tai chi w parku, a po południu partyjka czegoś co właśnie przypominało warcaby :)
Pringlesy wodorostowe całkiem dobre, troche słodkie.