Przed wjazdem do każdego parku jest taka budka, w której miły Pan lub Pani Ranger pobiera opłatę za wjazd. My wykupiłyśmy karnet, Annual Pass który dawał nam prawo wstępu do wszystkich Parków Narodowych, kosztuje 80$ za samochód i jest ważny przez rok więc jest to całkiem dobra cena.
Po pokazaniu karnetu dostaje się zawsze mapkę i gazetkę z informacjami o tym jakie panują w parku warunki, środki ostrożności, najnowsze ogłoszenia i informacje o wydarzeniach. Warto przeglądać te gazetki, bo można się dowiedzieć z nich o np. spacerach z Rangerami.
Jeśli godziny będą wam pasować to koniecznie wybierzcie się na spotkanie z Rangerem, są naprawdę niesamowici! Widać, że kochają swoją pracę, sami nie zobaczymy tego co oni potrafią wyłapać swoim sprawnym okiem i przy okazji można dowiedzieć się bardzo ciekawych rzeczy :) My byłyśmy np. na spacerze szlakiem niedźwiedzi w Yosemite :)
Dziewczyny musiały mnie prawie stamtąd siła zabierać, ale w końcu ruszyłyśmy dalej...
Po drodze do Bryce Canyon, fajne klimatyczne sklepiki.
A gdy już wreszcie dotarłyśmy - oj, widok nie zawiódł!